W ramach 15 kolejki nasza drużyna pokonała w spotkaniu wyjazdowym ekipę GKS-u Krościenka Wyżnego Pustyny 2;3 po kapitalnym uderzeniu Konrada Macieika,który strzałem w samo okienko bramki w doliczonym czasie gry zapewnił Tęczy komplet punktów
Tęcza;P.Szymbara,S.Dubiel,D.Gromek,J.Pełdiak,K.Macieik,K.Prętnik,D.Leśniak,B.Kozioł,R.Bracławicz(C),
D.Bracławicz,A.Bracławicz,A.Adamczyk,A.Borek
Bramki dla Tęczy zdobyli:Damian Bracławicz x2(15,35),Konrad Macieik(92)
Żółte kartki:K.Prętnik,B.Kozioł,R.Bracławicz
Początek spotkania to przewaga Tęczy,która jako pierwsza starała się objąć prowadzenie w tym spotkaniu.Udało jej się to w około 15 min spotkania za sprawą Damiana Bracławicza,który przelobował bramkarza i wyprowadził Tęczę na prowadzenie.Gospodarzom udało się doprowadzić do remisu w około 25 min spotkania.Niezłe dośrodkowanie z rzutu wolnego wykorzystał jeden z pomocników GKS-u i ładnym strzałem głową pokonał Szymbarę.W około 35 min spotkania Tęcza znów objęła prowadzenie.Ładne dośrodkowanie Radosława Bracławicza,wykorzystał Damian Bracławicz,który ładnym strzałem głową po raz drugi wpisał się na listę strzelców.Ten sam zawodnik mógł skompletować klasycznego hat-tricka jednak piłka po jego uderzeniu trafiła w słupek.Na odpowiedź gospodarzy nie trzeba było długo czekać.W 43 min spotkania napastnik ekipy z Krościenka Wyżnego wykorzystał zawahanie Sebastiana Dubiela,i w sytuacji sam na sam pokonał naszego golkipera.Do przerwy wynik nie uległ już zmianie.Druga połowa była bardzo wyrównana,zarówno pod bramką gospodarzy jak i gości nie raz się kotłowało.Najlepsze okazje do zdobycia bramki w drugiej połowie w ekipie Tęczy miał Radosław Bracławicz,kiedy to po jego strzałach gospodarzy uratowało spojenie słupka z poprzeczką,a dwukrotnie bardzo dobrymi interwencjami popisał się bramkarz gospodarzy parując piłkę na rzut rożny.GKS natomiast przeprowadzał bardzo groźne kontrataki,które mogły zakończyć się zdobyciem bramki.Jednak ostatnie słowo należało do Tęczy.W około 92 min spotkania po rzucie rożnym dla Tęczy do bezpańskiej piłki na 20 metrze dopadł Konrad Macieik,zwiódł jednego z obrońców,i kapitalnym uderzeniem w okienko bramki nie pozostawił najmniejszych złudzeń bramkarzowi,któremu nie pozostało nic innego jak wyciągnąć piłkę z siatki,i tym sposobem zapewnił Tęczy jakże cenne 3 pkt.Podsumowując był to typowy mecz walki,w którym jedna jak i druga drużyna walczyła o każdy cm boiska i nie odstawiała nogi.Tym bardziej cieszymy się z tego że to Tęcza wychodzi z tego pojedynku zwycięsko i 3 pkt jadą do Zręcina.Tym sposobem morale w naszym zespole na pewno bardzo się podniosły,i miejmy nadzieję że już w następnej kolejce,w której podejmiemy u siebie drużynę LKS-u Lubatówki,także będziemy schodzić z boiska z podniesioną głową.